Ja jestem na prawdę poszczelonaa.. to już pewnie wieciee.. bo prawie przy każdym nowym poście muszę Was przepraszać, że taak długo nic nie pisałam.. -.- Nie chcę taak i muszę to zmienić! Bo po prostu źle mi się taak do Was pisze.. zaczynając od tego.. Więc teraz w niespodziankę wcisnę między inne posty, post co robiłam przez tą długą przerwę i ogólnie co się u mnie działo, a jeszcze przez weekend zmobilizuję się i dodam post o kurtkach i płaszczach na wiosnę, jak już obiecałaam! :)
No to tak:
1. Ostatnio pisałam do Was 15 marca, jeszcze przed urodzinami mojej koleżanki na szybkoo.. na urodzinach było bardzo fajnie.. ponieważ pierwszy raz przeżyłam urodziny bez prądu i na prawdę już wieem, że na prawdę można się fajnie bawić! Jeśli nie przeżyjecie to pewnie nie uwierzycie.. no ale cóż.. :D
2. Potem 18 marca byłam w spowiedzi, więc to taam nic specjalnego, ale 20 marca przyjechała do nas ciotka z Niemczech, przywiozła mi kilka ubrań.. przymierzałyśmy (ja z mamą, bo jej też coś przywiozła), siedziałyśmy, oglądałyśmy telewizję i świętowałyśmy urodziny Pauli.. :D <3
3. Potem 21 marca, pod wieczór siedzieliśmy (ja, tata, mama, ciotka) znów oglądaliśmy telewizję, robiliśmy maseczki itp. Potem patrzeliśmy na Taniec z Gwiazdaami! PS Kwiatkowski ślicznie taańczyyy xD
4. 22 marca od rana była lekka gonitwa, mama z ciotką na 8:00 poszły do fryzjeraa.. ja jeszcze trochę leniuchowałaamm.. potem siedzieliśmy, pomagałam się im (mamie, tacie, ciotce) zbieraać do drogi, bo już koło 13 pojechali na 80 urodziny mojej babci w góry (miejscowość o trochę głupiej nazwie: Las, można powiedzieć, że są to jakie- takie okolice Żywca, ale jest dosyć kawałeek...). Moja siostra Magda z Przemkiem przyjechali ok. godz. 12:00, musieli zostać w naszym domu na weekend i opiekować się Paulą, 2 kaczkami xD i 10 kuraami.... Hahhah.. Ja z braćmi też jechałam na te urodziny, lecz my jechaliśmy dopiero po godz. 15 (pojechaliśmy od razu na mszę w kościele), ponieważ jeden z braci przyjechał z pracy dopiero przed 15.. :) Po mszy świętej, pojechaliśmy do domu babci, gdzie czekaliśmy na nią z prezentaami.. wręczyliśmy prezenty (ja- ładny kwiatek doniczkowy, a bracia złożyli się i zamówili jej przez internet - zestaw noży z firmy FISCARS .. czy jak to tam sie piszee.. :D) Po jakimś czasie zeszła się reszta rodziny.. było miło i rodzinnie..
5. 23 marca, osoby, które spały u babci jadły obiad w południe, a po południu reszta przyszła na kawę i ciastko.. na chwilę posiedzieeć.. ja z braćmi jakąś godzinę później zaczęliśmy się zbierać do domu.. bo jednak jedzie się ponad godzinę.. a ja jeszcze nie wiedziałam nawet co mam na zadanie.. Mama z tatą i ciotką zostali jeszcze i pomagali złożyć i wynieść stół, popakować jedzenie itp. W ten dzień urodziny odprawiała moja przyjaciółka, ale niestety nie mogłam przyjść.. ale przepraszaam i uroczyście na blogu życzę jej WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I SPEŁNIENIA MARZEEŃ!!! :)
6. Potem po niedzieli nie działo się nic ciekawego, dopiero w środę, czwartek i piąteek miałam rekolekcje w kościele w Bojszowach.. więc przez te 3 dni nie musiałaam chodzić do szkołyy :D To jedyniee dobrzee :D
7. 30 marca w niedzielę przyjechała do Nas siostra Magdaa z Katowic.. posiedzieliśmy i zrobiliśmy pierwszeego grilla w tym roku, bo pogoda dopisywałaa :D A ja musiałaam jeszcze zakuwać na spr. z Chemii.. -.-
8. Potem 1 kwietnia było bardzo fajnie i śmiesznie zaraazeemm.. kochaam primaa aprillis :D
Ten tydzień (dni robocze) zleciały mi dosyć szybko i faajniee.. było dużo zastępstw w szkole, bo kilka nauczycieleek było na wymianie w Niemczechh.. :D
9. Wczoraaj byłaam na drodze krzyżowej i w spowiedzi z moją przyjaciółką Alicją, potem poszłyśmy do sklepu po lody.. zjadłyśmy u mnie na huśtawcee i pograłyśmy chwilę w kosza, czekając aż tata od Ali po nią przyjedziee :D
10. Dzisiaj wstałam o 9 .. zjadłaam śniadaanie.. siedziałaam na laptopiee oczywiściee :D i umyłam schody od sameej góry aż na podwórko.. :D Pogoda nie jest zbyt fajnaa.. wiejee i jest trochę zimnoo.. Musiałabym jeszcze ogarnąć pokój, ale to po obiedziee.. włosy muszę umyć jeszczee.. i chciałaabym sobie paznokcie pomalować i pójść do kościołaa na wieczórr.. to chybaa tylee.. czekaajcie na drugi post.. jeszcze dzisiaaj albo jutro! :D
PS dzisiaaj urodziny obchodzi moja przyjaciółka Alaa, którreej przez blogaa chciałaabymm złożyć najserdeczniejsze życzeeniaa! 1000 LAAAT i jeszczee więceeej! :** <3
KOCHAAM WAASS.. i maam nadzieję, że mi wybaczyciee... widzicie ile u mniee się dziaało od taam tego czasuuu! :)) Pozdrawiaam serdeczniee! ;*
czekam na kolejny post
OdpowiedzUsuńFaaajnie! Dzisiaaj niestety nie daam rady dodać tego postu, chociaż obiecałaam, że dodam kolejny przez weekend.. ale to wszystko przez naukę.. :/ Jutro nadrobię zaległości! Nie idę jeszcze spać, ale już mówię Wam Dobraanocc kochaani! :*
OdpowiedzUsuń